Postautor: Wojciech Górny » piątek 04 sie 2017, 18:49
No nie wiem od czego zacząć, może od końca ..... :D
Chwasty nie ochronią przez zwierzyną leśną, do tego służy siatka leśna, albo bardzo gęsty żywopłot.
Zwierzyna leśna potrafi zniszczyć 100% nasadzeń drzewek owocowych, trzeba przed nastaniem jesieni zabezpieczyć drzewka osłonkami, jeśli zwierzyna w okolicy sprawia takie problemy (zapytać miejscowych).
Ja się odnosiłem do kosy tradycyjnej, a nie spalinowej.
Na te rośliny przedstawione na zdjęciach żyłkowa może być za słaba, ale od niej bym zaczął, jeśli już musisz stosować spalinową.
Na zdjęciach przeważa przymiotno kanadyjskie, bylica pospolita, nawłoć kanadyjska, cykoria podróżnik, chyba ostrożeń warzywny, chyba sałata kompasowa, gdzieś tam od czasu do czasu coś posadzonego, ale za bardzo nie widać. Chyba widzę tez topinambur.
Zasadniczo większość roślin za moment przekwitnie i rozsieje nasiona, więc JEŚLI miały szansę wydać nasiona (bo mogły tej szansy nie mieć przytłoczone chwastami) to za rok odrosną. Generalnie jest to klapa z punktu widzenia urządzania ogrodu.
Jeśli na kompoście rosną chwasty, to potem w kompoście będą ich nasiona i stosując taki kompost rozsiejesz chwasty po ogrodzie.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
GEOFF LAWTON – “ALL THE WORLD’S PROBLEMS CAN BE SOLVED IN A GARDEN”