Jak zaplanować ogród permakulturowy

Co to jest permakultura

Permakultura to interdyscyplinarna nauka o projektowaniu systemów mających różnorodność, stabilność oraz zdolności regeneracji właściwe dla tych, jakie tworzy natura. Jest odpowiedzią na zagrożenia spowodowane współczesną, intensywną uprawą rolną, która skutkuje wyczerpywaniem się zasobów naturalnych, degradacją środowiska i pogłębiającymi się konfliktami społecznymi.

Permakultura opiera się na trzech zasadach etycznych: troski o ziemię, troski o ludzi oraz zwrotu nadmiaru. Zasady te sprawiają, że projekty permakulturowe dążą do zaspokajania ludzkich potrzeb życiowych bez szkody, a nawet z korzyścią dla środowiska oraz bez szkody dla innych ludzi. Projektowanie ogrodu zgodnie z zasadami permakultury różni się nieco od tradycyjnego, ogrodniczego podejścia do tego zadania. Ogród permakulturowy projektuje się tak, aby funkcjonował on w zgodzie z naturą. 

Jak rozplanować ogród na drodze słońca

Plan ogrodu zaczynamy od oznaczenia drogi słońca na niebie – w dniu, gdy świeci najdłużej (21 czerwca) i najkrócej (21 grudnia). Obserwujemy, w których częściach ogrodu i w jakich godzinach promienie słoneczne docierają do gleby. W miejscach najbardziej nasłonecznionych będziemy lokować uprawy roślin lubiących rosnąć w pełnym słońcu, a tam, gdzie światła jest mniej, ulokujemy rośliny dobrze tolerujące cień. Idealnymi miejscami dla uprawy większości roślin jadalnych, a szczególnie warzyw są te, gdzie słońce dociera przez 6-8 godzin w ciągu doby.

Jak planować by wszędzie było blisko

Planując układ ogrodu warto podzielić go na strefy – zwykle wyróżniamy ich nie więcej niż pięć. Strefa pierwsza to ta, w której przebywamy najczęściej. Tu umieszczamy te elementy ogrodu, które wymagają najwięcej naszej uwagi, pracy i troski. Z jednej strony pozwoli nam to mieć najcenniejsze elementy ogrodu na oku, z drugiej najmniej się nachodzić w tę i z powrotem. Najdalszą z kolei, piątą strefę ogrodu wyznaczamy w najodleglejszych zakątkach. Strefa ta ma być ostoją natury i nasza ingerencja w nią powinna być jak najmniejsza. Strefy druga, trzecia i czwarta to strefy pośrednie. Nie każdy ogród będzie miał pięć stref , ale zasada jest zawsze taka sama – im mniej naszej uwagi wymaga dany element, w tym dalszej strefie go umieszczamy. Grządki warzywne i spirala ziołowa są zwykle w strefie pierwszej (najbliżej domu), a wielki dąb, który odwiedzamy raz na kilka lat, w najdalszym rogu działki.

Jak ochronić ogród przed czynnikami zewnętrznymi

Każde miejsce jest inne i na każde ma wpływ wiele czynników z zewnątrz. Czynniki te w permakulturze nazywamy sektorami. Najważniejszym jest omawiana już wcześniej droga słońca i jego wysokość nad horyzontem, a w konsekwencji rzucane przez budynki i drzewa cienie, ale równie ważny jest kierunek, z którego wieją najsilniejsze wiatry w lecie, i najbardziej mroźne w zimie. Od wiatru możemy się osłaniać, planując żywe zapory z drzew i krzewów w poprzek linii wiatru, ale możemy również go wzmóc, w celu ochłody latem, poprzez tworzenie tuneli równoległych do wiatru, które go przyspieszą.

Możemy się chronić przed nieprzyjemnymi zapachami, hałasem czy niepożądanym widokiem poprzez odpowiednie obsadzenie granic działki. Tworzymy wielogatunkowe nasadzenia drzew i krzewów w formie wiatrochronów, dzięki którym wiatr powstrzymuje, osłabia, unosi i rozprasza to, co niepożądane. Możemy też odsłaniać pożądane widoki, zabezpieczać granice działki przed dziką zwierzyną czy też spływem szkodliwych substancji z okolicznych pól, dróg czy terenów przemysłowych. Poziomy rów konturowy, tak zwany swale, obsadzony szybko rosnącymi roślinami, tworzącymi dużą ilość biomasy, może stanowić świetną zaporę dla spływu szkodliwych substancji z sąsiedniej działki.

W ogrodzie permakulturowym staramy się korzystać z dobrodziejstw tak zwanych gildii roślinnych, czyli grup roślin rosnących razem, a sadzonych w sposób taki, aby wzajemnie się wspierały. Wykorzystujemy tu tak zwane dobre sąsiedztwo roślin. Klasycznym przykładem gildii roślinnej są tak zwane trzy siostry, czyli tradycyjna kompozycja uprawna Indian z Ameryki Północnej, złożona z kukurydzy, dyni i fasoli. Kukurydza stanowi podporę dla pnącej się po niej fasoli. Fasola z kolei wspomaga kukurydzę i dynię, wiążąc azot z powietrza i wzbogacając w niego glebę. Dynia zaś zakrywa i ocienia glebę, zmniejszając zachwaszczenie i parowanie, a więc i zapotrzebowanie roślin na wodę. Kompozycję tą z powodzeniem stosuje się obecnie na całym świecie, w tym w Polsce.

Jak wykorzystywać miejsca cieplejsze i chłodniejsze

Zawsze staramy się tworzyć miejsca cieplejsze i chłodniejsze, suche i bardziej wilgotne, oświetlone i zacienione, bardziej i mniej żyzne – krótko mówiąc, mikroklimaty i nisze. Służą one temu, aby nasz ogród był jak najbardziej różnorodny. Rośliny ciepłolubne, takie jak winorośl, brzoskwinie czy juki sadzimy od południa, w pobliżu nagrzanych słońcem ścian budynków, głazów czy oczek wodnych, a rośliny z chłodniejszych części świata sadzimy w zacienionej, północnej części ogrodu. Obserwujemy, gdzie śnieg topi się najwcześniej, a gdzie leży dłużej, gdzie gleba najszybciej wysycha, a gdzie stoją kałuże. Do takich specyficznych siedlisk – nisz, dobieramy rośliny, które w danych warunkach czuć się będą najlepiej. Osłaniając wyższymi roślinami z trzech stron od wiatru fragmenty działki, a pozostawiając dostęp słońca od południa, tworzymy tak zwane pułapki słoneczne, gdzie możemy z powodzeniem uprawiać rośliny z klimatów nieco cieplejszych niż nasz.

Jak sprawić by ogród był miejscem przyjaznym dla zwierząt

W naszym ogrodzie staramy się stworzyć takie warunki, aby dobrze się w nim czuły wszystkie stworzenia duże i małe. Nie zapominamy więc o budkach lęgowych dla ptaków, domkach dla jeży, nietoperzy czy owadów, schronieniach dla pożytecznych jaszczurek i ropuch oraz o źródłach wody – oczkach wodnych i poidełkach.

Zwierzęta zamieszkujące na stałe nasz ogród, jak również te, które go odwiedzają, to w zdecydowanej większości nasi sprzymierzeńcy w walce ze szkodnikami naszych upraw, dlatego powinniśmy zadbać o to, aby czuli się dobrze w naszym ogrodzie. Wiele gatunków ptaków, jeże, ropuchy oraz jaszczurki żywią się ślimakami, owadami i ich larwami. Nie zapominajmy też posadzić różnorodnych roślin wabiących zapylacze – pszczoły, trzmiele, motyle, chrząszcze – kwitnących od wczesnej wiosny do jesieni.

Z każdym rokiem będziemy lepiej uprawiać nasz ogród

Ogród jest żywym, złożonym organizmem; planowanie nigdy się nie kończy. Zmienia się wraz z porami roku i z upływem lat, a to co widzimy w efekcie naszych działań, stanowi informacje zwrotną, z której warto korzystać. Zarówno sukcesy jak i porażki, uczą nas jak lepiej w przyszłości uprawiać nasz ogród, dlatego nie powinniśmy się zrażać początkowymi niepowodzeniami, a raczej uczyć się z lekcji, jakich udziela nam nasz własny ogród.

Wojciech Górny

Artykuł ukazał się po raz pierwszy na stronie : http://bujnawarszawa.pl/ogrod-permakulturowy/