W rozdziale siódmym „Wprowadzenia do permakultury” jej twórca, Bill Mollison pisze: „Obecność kotów jest niepożądana, bo mają zdecydowanie szkodliwy wpływ na życie małych zwierząt (ptaków, jaszczurek, żab etc.). Na przedmieściach żaby i jaszczurki mogłyby wyraźnie obniżyć liczbę owadzich szkodników, gdyby nie było tam kotów.” Przy wielu innych okazjach Mollison podkreślał, że w permakulturowych systemach nie ma miejsca dla kotów. Czy na pewno? Czy koty można jakość „wpleść” w projekt permakulturowy z korzyścią dla Ziemi i Ludzi? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie i być na tyle obiektywny, na ile może być właściciel kota 😊
Czytaj dalej Koty w permakulturze