Wielu z nas było pierwszymi. Przecierało szlaki. Żmudnie i mozolnie zdobywało nowy teren, przyczółek po przyczółku. Na początku szło opornie, ale chyba opór został przełamany. Teraz przez wyłom, którego dokonaliśmy, wlewa się nowa fala o zasięgu dużo większym, niż ten, jaki nam dane było zdobyć. Wydaje się, że nasz czas minął, pora więc odejść.
Czytaj dalej Felieton na koniec roku – dlaczego musimy odejśćArchiwa tagu: permakultura
Rośliny-pułapki
Angielskie określenia „Trap Plant” oraz „Trap Crop” nie doczekały się chyba jeszcze nazw polskich, nie ma ich przynajmniej w Rolniczym Słowniku Angielsko-Polskim. Nazwijmy więc je sobie Roślinami-Pułapkami oraz Uprawami-Pułapkami. Choć nie ma ich w polskim słowniku, takie uprawy i rośliny powinny znaleźć się w każdym permakulturowym ogrodzie czy siedlisku.
Czym jest Roślina-Pułapka?
Roślina-Pułapka to taka, która wabi szkodniki, głównie owady i odciąga ich uwagę od innej rośliny, którą chcemy chronić. W skali makro, na przykład dużych pól, siejemy lub sadzimy całe rzędy lub grupy takich roślin i nazywamy je wtedy Uprawami-Pułapkami.
Kuchnia permakulturowa: Odcinek 4 – gnojówka i koncentrat z żywokostu

Gnojówka i koncentrat z żywokostu to dwa doskonałe nawozy naturalne jakie można sporządzić samodzielnie. Stosuję je wyłącznie w formie rozrobionego w wodzie deszczowej nawozu do podlewania, nie polecam oprysków z gnojówek.
Film zrealizowany dzięki wsparciu udzielonemu za pośrednictwem witryny https://patronite.pl/Permisie
Patroni Filmu:
Mariusz
Patron Anonimowy
Patron Anonimowy
Patron Anonimowy
Dziękuję!
Czerwiec w ogrodzie permakulturowym
Czerwiec to miesiąc najdłuższych dni, najkrótszych nocy i letniego przesilenia, jednego z ważniejszych dni w roku dla permakulturowych ogrodników. Przyjrzyjmy się, czym możemy się zająć w permakulturowym ogrodzie i w jego otoczeniu w tym miesiącu.

Zacznijmy jak zwykle od zbiorów – wielu z nas bowiem przesadnie dba o rośliny, a mniej o siebie, w efekcie czego z jednej strony nie odżywiamy się tak dobrze jak byśmy mogli, a z drugiej wiele plonów się marnuje. W czerwcu powinniśmy mieć do dyspozycji zarówno zbiory pochodzące z roślin wieloletnich, jak i z jednorocznych sianych wiosną. Szparagi, rabarbar, truskawki, pierwsze porzeczki i maliny, jagody kamczackie, świdośliwy czy czereśnie – raz posadzone, plonują w czerwcu latami. Zioła, takie jak czosnki, jeżówka, lebiodka, majeranek, pietruszka naciowa, rumianek, seler naciowy, szałwia czy szczypiorki bujnie rosną w ogrodzie lub na spirali ziołowej, można więc przystąpić do zbiorów na użytek bieżący oraz do suszenia zapasów. W czerwcu zbieramy też bardzo wiele ziół rosnących albo dziko, albo bez dozoru w naszym ogrodzie leśnym – do celów kulinarnych lub leczniczych. Niekwestionowanym królem tego czasu jest dla mnie kwiat czarnego bzu – doskonały surowiec ziołoleczniczy, mogący służyć również do wyrobu wina czy też w pełni naturalnego, musującego „szampana”.
Czytaj dalej Czerwiec w ogrodzie permakulturowymŻywot i misja nauczyciela permakultury

Pedagog permakulturowy tym się różni od innych pedagogów, że w swoim nauczaniu stosuje dokładnie takie same zasady, jakie stosowałby projektując permakulturowe siedlisko.
Trzy zasady etyczne permakultury stanowią fundament jego działań, ze szczególnym uwzględnieniem zasady trzeciej, w imię której zwraca swoim uczniom w nadmiarze to, co otrzymał od swoich mentorów. Jak w każdej innej dziedzinie życia, zasady projektowania permakulturowego, i te Mollisona, i te Holmgrena, znajdują zastosowanie w jego codziennej praktyce – od obserwacji i interakcji z uczniami, poprzez cenienie różnorodności i cech wrodzonych każdego z nich, po otrzymany plon, w postaci etycznych, światłych, wykształconych obywateli Ziemi.
Czytaj dalej Żywot i misja nauczyciela permakulturyMaj w ogrodzie permakulturowym

Maj jest miesiącem wytężonej pracy dla permakulturowych ogrodników. Przyjrzyjmy się, czym możemy się zająć w permakulturowym ogrodzie i w jego otoczeniu w tym miesiącu.
Maj dzieli się wyraźnie na dwa okresy – przed i po Zimnych Ogrodnikach (12-14 maja), przy czym daty te należy traktować umownie. Przecież, jak śpiewała nieodżałowana Kora, zawsze może się trafić wyjątkowo zimny maj.
Zacznijmy więc od tej pierwszej, zimnej połowy miesiąca. Możemy wreszcie wysiewać bezpośrednio do gruntu prawie wszystkie warzywa, poza tymi najbardziej ciepłolubnymi. Siejemy groszek, szpinak, cebule i sałaty oraz całą gamę ziół (lubczyk, bazylię, pietruszkę, szałwię) i kwiatów, oraz warzywa korzeniowe (marchew, burak, pasternak). Wysiewamy kolejne partie rzodkiewek, aby kontynuować ich zbiory. O ile prognozy pogody są dobre, wysiewamy fasolkę szparagową. Radzę ją wysiewać w małych ilościach regularnie co dwa tygodnie aż do lipca, aby mieć jej stałe zbiory. Rada ta dotyczy zresztą bardzo wielu warzyw.
Czytaj dalej Maj w ogrodzie permakulturowymPermakultura zaczyna się na parapecie, czyli o domowym wysiewie i uprawie rozsad.

Na przełomie zimy i wiosny w wielu domach parapety zapełniają się doniczkami, kubeczkami, paletami z pracowicie wysianymi rozsadami warzyw, ziół i roślin ozdobnych. Ogrodnicy balkonowi, tarasowi, działkowicze, ale i posiadacze permakulturowych siedlisk bardzo chętnie poświęcają swój czas na siew i uprawę rozsad. Powodem tego jest nasz klimat i niezbyt długi sezon wegetacyjny, który poprzez przygotowanie rozsady w domu znacznie wydłużamy, niejednokrotnie o kilka tygodni.
Zapewne ilu ogrodników, tyle metod na przygotowanie rozsady, a nawet zapewne jeszcze więcej, gdyż można to przecież robić na wiele sposobów. Spróbujmy poznać podstawy siewu nasion w warunkach domowych oraz produkcji rozsady, abyśmy mogli tą wiedzę wykorzystać jeszcze w tym sezonie.
Czytaj dalej Permakultura zaczyna się na parapecie, czyli o domowym wysiewie i uprawie rozsad.Projektowanie jadalnych krajobrazów, czyli o tym, jak przekształcić trawnik w estetyczny widokowo warzywnik.

Każdy, kto mieszka w domku jednorodzinnym, posiada mniejszy lub większy obszar własnej ziemi. Zdecydowana większość miejskich bloków otoczona jest w całości lub w części trawnikiem, bądź posiada takowy w swoim sąsiedztwie. Na gruntach otaczających nasze domostwa króluje przeważnie często koszona trawa, tuje lub inne iglaki i nieco roślin ozdobnych. Rośliny takie wyglądają ładnie, nie dostarczają nam jednak ani żywności, ani innych znaczących pożytków, wymagają za to sporo troski i nakładów. Rośliny jadalne i lecznicze są równie atrakcyjne wizualnie, a przy takich samych nakładach jak na utrzymanie roślin ozdobnych mogą znacząco obniżyć nasze wydatki na żywność oraz dostarczyć nam zdrowych warzyw, owoców i ziół.
Podczas gdy trawnik nie dostarcza nam praktycznie żadnych przydatnych produktów (chyba, że kompostujemy trawę lub suszymy na siano), założony na jego miejscu ogród złożony z roślin jadalnych przynosi nam następujące korzyści:
Permakultura odpadów

Permakultura jest młodą nauką powstałą w połowie lat 70 XX wieku, a zrodzoną z troski o losy naszej planety i jej mieszkańców. Oparta na trzech zasadach etycznych – Troski o Ziemię, Troski o Ludzi i Zwrotu Nadmiaru, zajmuje się projektowaniem i utrzymaniem wydajnych systemów, które charakteryzują się różnorodnością, stabilnością oraz zdolnościami regeneracji właściwymi dla natury.
Choć od zarania ludzkości istniały społeczności potrafiące żyć w zgodzie z naturą i rozwijać się w sposób zrównoważony, to dopiero permakultura połączyła wiedzę i tradycje takich społeczności z nowoczesną, spójną i opartą na solidnych naukowych podstawach metodologią projektowania.
Projektowanie permakulturowe opiera się na kilkunastu zasadach, stanowiących obok wymienionych powyżej etyk swoisty filtr, rodzaj czeklisty, przez które przepuszczamy nasze projekty, sprawdzając, czy służą one ludziom i Ziemi. W klasycznym ujęciu, sformułowanym przez współtwórcę permakultury, Davida Holmgrena[1], szósta zasada projektowania permakulturowego brzmi „Nie produkuj odpadów”. Graficznym symbolem mającym za zadanie utrwalić w nas tą zasadę, jest dżdżownica – zwierzę o niezwykłej zdolności przetwarzania odpadów organicznych w nawóz doskonały dla roślin.
Nieprodukowanie odpadów zaczyna się od docenienia tego, czym dysponujemy – surowca, materiału, zasobu. Doceniając zasoby i zdając sobie sprawę z tego, że nie są nieograniczone, zdecydowanie mniej ich marnujemy, starając się zaprojektować ich obieg w sposób jak najbardziej zamknięty.
Czytaj dalej Permakultura odpadówNajczęściej zadawane pytanie, czyli gdzie kupuję nasiona.

Jak co roku rozpoczął się właśnie sezon na najczęściej zadawane mi przez Was pytania:
– gdzie najlepiej kupować nasiona?
– gdzie kupić nasiona ekologiczne?
– gdzie kupujesz nasiona?
Ponieważ pytań takich jest sporo, postanowiłem moje odpowiedzi zawrzeć w jednym artykule.
Czytaj dalej Najczęściej zadawane pytanie, czyli gdzie kupuję nasiona.